|
mopsyforum.forumoteka.pl Mopsy Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 12:58 pm Temat postu: |
|
|
Albo przybysze z innej planety :ops: _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betina
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 7:48 am Temat postu: |
|
|
Maja, maja mnostwo siły w tych krótkich nózkach :rotfl: _________________ Zapraszam na stronę hodowli p.Stelli Zawadzkiej www.stellanova.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 11:57 am Temat postu: |
|
|
bo dlugie nogi to podobno u mopsa wada, prawda?
a znacie to?
kosmita jak nic! (opis na pierwszej focie totalnie uwlaczajacy mopsiej godnosci ) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:50 pm Temat postu: |
|
|
Druga fota to dowód na to,że mopsy i design to najlepszy duet.A trzecia to ulubiona poza Fanusia, mówimy,że zrobił foczkę _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nureczka
Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 353
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2012 1:53 pm Temat postu: |
|
|
Spock też czasem tak robi. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Pon Kwi 02, 2012 12:35 pm Temat postu: |
|
|
my tez czesto mowimy na Pucciego foczka, chociaz w takiej pozie jeszcze go nie widzialam, natomiast sikania na "rekach" jeszcze nie probowal.
zalaczam kilka zdjec z weekendu.
odpoczynek po spacerze
przygotowanie do lezakowania
oczywiscie kazde lozko jest jego. jako pies luksusowy odmawia spania na podlodze. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pumba
Dołączył: 21 Lip 2010 Posty: 651
|
Wysłany: Pon Kwi 02, 2012 3:43 pm Temat postu: |
|
|
angry_candy napisał: |
oczywiscie kazde lozko jest jego. jako pies luksusowy odmawia spania na podlodze. |
Hihi, u nas to się śmiejemy już, że to nie nasze łóżko, tylko legowisko Pumby. Ostatnio Pumba ok. 21.00, gdy jeszcze jest niepościelone - siada przed łóżkiem, zerka na nas czy patrzymy i wzdycha..."no rozścielcie w końcu", a jak to nie skutkuje, to szczeka na łóżko i zaczyna w nim kopać... :rotfl: _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betina
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012
|
Wysłany: Wto Kwi 10, 2012 8:29 am Temat postu: |
|
|
Świetne zdjęcia no i fajne łózko ma Twoj mopsio :thumleft: _________________ Zapraszam na stronę hodowli p.Stelli Zawadzkiej www.stellanova.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 666
|
Wysłany: Wto Kwi 10, 2012 8:53 am Temat postu: |
|
|
no wiadomo mopsy to nie psy i musza spać jak ludzie wygodnie na miekkim a nie w jakimś byle kacie nasz benek cała noc sie kreci bo raz mu za cieplo na poduszce potem mu za zimno w nogach potem idzie do legowiska za chwile jednak wraca.. hehe _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Wto Kwi 10, 2012 10:29 am Temat postu: |
|
|
ciekawe jak to jest z psami innych ras? czy tez tak sobie uzurpuja lozka (liczba mn. zamierzona, poniewaz moj nie ogranicza sie do jednego) ja na poczatku staralam sie byc twarda. ludzie mi mowili zeby go nie rozpuszczac i nie przyzwyczajac, bo potem nie bedzie chcial spac nigdzie indziej, ale jak mozna takiego pluszaka wygonic z lozka? same wiecie, lepiej ode mnie zreszta, bo ja dopiero raczkuje w tym temacie, ze to jest rasa kanapowcow luksusowych. Pucci ma tez taka zasade, ze do 18 sam wskakuje na lozko czy kanape, natomiast, po 18 trzeba go wsadzac. daje nam wtedy znak lapka, albo rzuca znajome spojrzenie. cos w stylu Pumby, chociaz nie tak inwazyjnie _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betina
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012
|
Wysłany: Pią Kwi 20, 2012 12:08 am Temat postu: |
|
|
Buldogi francuskie czy charty uwielbiają łózeczka _________________ Zapraszam na stronę hodowli p.Stelli Zawadzkiej www.stellanova.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Sro Paź 10, 2012 11:58 am Temat postu: jak pomóc mojemu maleństwu? |
|
|
100 lat mnie tu nie było i wracam niestety z przykrą informacją i wielką prośbą o poradę. kto jak kto, ale użytkownicy tego forum znają się na rzeczy.
mój Pucci (w przyszłym roku w maju skończy 4 lata) wyjechał na weekend do rodziców, szalał w lesie, szalał z innymi psami, wrócił do WAW i dzień po powrocie zobaczyłam, że ma krwistą okrągłą ranę na czubku łebka. myślałam, że to ślad po kleszczu. następnego dnia rano zrobiła się z tego mini łysinka. zabrałam go do weta, który pobrał próbki do analizy, przemył mu ranę, dał jakiś spray i roztwór do mycia kazał obserwować. stwierdził POWIERZCHNIOWE ZAPALENIE SKÓRY i kazał przyjść na kontrolę za 7 dni (chyba, żeby się małemu pogorszyło). powiedział, że ranka zarośnie, ale trudno stwierdzić co mogło być jej przyczyną (kleszcz, otarcie, drpanięcie innego psa, zła dieta itp.) zaczęłam się o niego poważnie martwić, bo słyszałam, że mopsy często cierpią na choroby skóry, a on się często drapał, wylizywał i tarł główką o dywan.
czy ktoś zna to z autopsji i mógłby mi podrzucić jakieś słowa otuchy albo radę? płakać mi się chce jak patrzę na jego wyłysiałą główkę... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
tayekuna
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131
|
Wysłany: Sob Paź 13, 2012 8:43 am Temat postu: |
|
|
???? i jak rezultaty leczenia?? _________________ www.tayekuna-mopsy.net |
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Pon Paź 15, 2012 8:36 am Temat postu: |
|
|
dzięki za zainteresowanie!
weterynarz zbadał pobrany 'materiał' i stwierdził, że nic złego tam nie widzi - a na pewno nic 'przewlekłego'. jutro idę na kontrolę i dam znać.
niestety łysinka zarasta mu bardzo powoli, poza tym trzeba go ciągle pilnować bo on nic by nie robił tylko tarł tym łebkiem o dywan itp. najgorsza była sobota - spaliśmy razem (mops nie akceptuje spania w pojedynkę), zaczął się kręcić i mnie obudził. wstałam, zapaliłam światło, a ta jego łysinka wyglądała jak krwisty kawałek mięsa (musiał przy niej kombinować) a już tak dobrze było....oczywiście przemyłam go, spryskałam i teraz już jest lepiej, chociaż to tak wolno idzie...antybiotyku żadnego nie dostał, ale może to i lepiej, bo on ma słabe jelita - już nieraz miał infekcje, biegunki. naprawdę nie sądziłam, że z psem jest jak z dzieckiem.
no, ale dzięki chorobie po raz kolejny przekonałam się o jego inteligencji z kosmosu. na początku jak widział wacik wiał gdzie pieprz rośnie. teraz nawet wacika nie potrzebuje - wystarczy, że powiem 'zaraz cię przemyję' albo 'zaraz zrobimy główkę' i koniec. zwiewa jakby się pod nim paliło, chowa pod stół i nie daję się wywabić nawet mięsem w ramach przekupstwa. co to za numer _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 666
|
Wysłany: Sro Paź 17, 2012 7:37 am Temat postu: |
|
|
witam:) my wyleczyliśmy nużyce benkowi ale wszystko robię na SGGW w Warszawie pod okiem dermatologa i zawsze jak cos jest nie tak to wracam do tego samego lekarza bo interniści mogą zle psa leczyc a tak to mikroskop i od razu wiadomo co i jak leczyc, nam pomagał na wszelkie problemy skórne taki płyn rózowy dezynfekujący i odkażający, powodzenia i zdrówka dla chłopaczka _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Nie możesz ściągać plików na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|