Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tayekuna
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131
|
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 9:58 am Temat postu: |
|
|
Ja bardzo sie ciesze, że Edi sprawdził sie jako mopsi terapeuta dla małżonka. Te 3 godziny spacerów dziennie to samo zdrowie dla obu panów. Pamietam jak mały Edi odjeżdżał od nas, a jego celem przybycia do nowego domu oprócz dawania milosci nowym włascicielom było oderwania nowego Pana od przesiadywania przed telewizorem
Wiem, ze ten cel choc trochę został osiągniety a Pan jest w Edim równie zakochany jak i sama Wiesia.
Pamietam jednak opowiesci z pierwszego dnia przyjazdu Ediego do domu (a była to całkowita) niespodzianka dla jego nowego Pana.
Wiesiu w wolnej chwili napisz nam jak to było... _________________ www.tayekuna-mopsy.net |
|
Powrót do góry |
|
|
amelia22
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923
|
Wysłany: Nie Lut 28, 2010 7:28 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo zmartwiły mnie kłopoty z nerkami Ediego....miejmy nadzieję,że wszystko minie...ważne,że posiew wypadł dobrze...ale te wałeczki w moczu troszkę mnie zaniepokoiły. :shy:
Zobaczymy jakie wyniki będą za dwa miesiące....ja moim psom podaje do picia wodę przegotowaną,aby była mniej twarda,a Fuks jak miał problemy z nerkami to pił wodę Jana.Kupowałam ją w kartonach pięciolitrowych z kurkiem. :flower:
Niestety ale na kamień nazębny nic nie pomaga....ani czyszczenie pastą,ani te kostki DentaStix, ani surowa marchewka do chrupania.....kamień i tak mu sie odkłada. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 170
|
Wysłany: Czw Mar 04, 2010 10:23 pm Temat postu: |
|
|
DzIEKI AMELIO ZA RADY.ja do niedawna dawałam mu wodę przegotowaną i pił,potem wet.zalecił dolewanie agvadental /taki francuski płyn zabezpieczający przed kamieniem za ząbkach/ i niestety bardzo mu to niesmakowało i pił b.mało.Teraz daje mu wode z kranu i pije dużo.Ale sprobuje kupic te wode JANA MOZE MU zasmakuje.WET. MOWI ŻE MUSI PIC DUZO ABY NERKI PRACOWAŁY PRAWIDŁOWO.Amelio napisz o swoim mopsiku.Edi jest bardzo towarzyski nie przepusci żadnego pieska na spacerze - niważna wielkosc pieska.OD dawna jest zakochany w dużej suni wilczycy ale chyba musze kupic mu stołeczek bo nie siega jej do mordki a takbardzo chce ją całować.OSTANIO unikam spotkan z ukochaną bo go mi bardzo żal jak widzę jego szaleństwo.EDI JEST JURNY W PORÓWNNIU Z KOLEGAMI ZE SPACERÓW I SZALEJE ZA SUNIAMI.myślę że wyrośnie bo to mnie troszczke stresuje on b.ufny do wszystkich a zdarz sie ze niektore sunie do niego z zębami.JAK TYLKO PIESEK NA HORYZONCIE TO SIE JUŻ NIE SŁUCHA TYLKO CIĄGNIE ILE SIŁ.JEST TAK KOCHANY MMO SWOJEJ CZASAMI UPARTEJ NATURY.Pozdrawiamy serdecznie wiesia i edi |
|
Powrót do góry |
|
|
amelia22
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923
|
Wysłany: Pią Mar 05, 2010 11:38 am Temat postu: |
|
|
Masz rację Wiesiu, mopsy zazwyczaj stawiają na swoim....to bardzo uparte psy,ale robia to z niesamowitym wdziękiem :flower: .
Mój Sumo nie bardzo lubi psy.....chyba się ich boi - jego złe doświadczenia z naszym foksterierem Fuksem niestety odcisnęły piętno w jego psychice, a wszelka socjalizacja spaliła na panewce....dlatego też zrezygnowałam z wystaw,bo on przede wszystkim troszkę boi się innych psów.
Boi się również jazdy samochodem,a poza tym niczego się nie boi i najlepiej się czuje w towarzystwie ludzi.
Proponuję skontroluj mocz Ediego....ja zanoszę do laboratorium analitycznego płacę 5 zł .../bez skierowania/ i podaję swoje nazwisko,a interpretować wyniki to dla mnie "pestka"..../bo to był mój pierwszy wyuczony zawód...przed pójściem na studia/. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 170
|
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 6:21 pm Temat postu: |
|
|
Troszke jestem zaniepokjona bo edi wczoraj i dzisiaj ma b.cieple uszka- czy to moze objaw temperatury? Iinnych objawow niema ,ma apetyt chetnie chodzi na spacer jest pogodny.Ale mnie to nurtuje bo nie pamietam aby tak bylo poprzednio.Prosze o rade pozdrawiamy edi i Wiesia |
|
Powrót do góry |
|
|
tayekuna
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131
|
Wysłany: Nie Mar 07, 2010 7:25 pm Temat postu: |
|
|
Wiesiu ciepłe uszka nie muszą swiadczyć o chorobie. Jesli nie ma żadnych innych niepokojacych objawów mysle, że możesz być spokojna.
Tak samo bywa z ciepłota noska, nie zawsze przeciez ciepły nosek u pieska jest niepokojacym objawem. :flower: _________________ www.tayekuna-mopsy.net |
|
Powrót do góry |
|
|
amelia22
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923
|
Wysłany: Pon Mar 08, 2010 11:34 am Temat postu: |
|
|
W pełni zgadzam się z Tayekuną ale jak Cie niepokoi to sprawdź czy ma czyste uszka,bo może zalega mu woskowina,a to świetne podłoże do rozwoju drobnoustrojów i wówczas może Edi się po nim drapać.....jeżeli ma brudne to wyczyść mu delikatnie patyczkiem.....ja do czyszczenia uszu używam: Emulsje do przemywania uszu psów i kotów.....zakraplam i za moment czyszczę. :flower:
Myślę,że dziś już jest w porządku ....drapanko dla Ediego od ciotki :flower: _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 170
|
Wysłany: Czw Mar 11, 2010 8:57 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki MaŁGOSIU I Amelio zaradę.EDI czuje sie dobrze wiec te ciepłe uszka to chyba normalne ale jestem ciekawa jak poznać że piesek ma gorączkę.Ja jestem bez chumoru bo walczę z zapaleniem oskrzeli,końska dawka antybiotyku zwaliła mnie z nóg i brak spacerkow z edim w tę piękną słoneczną pogodę bardzo mnie dołuje.Sciskamy z edim Pańcie i mopsiki |
|
Powrót do góry |
|
|
Spajk
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 4503
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 9:55 am Temat postu: |
|
|
Chyba nie ma innego skutecznego sposobu by zmierzyć gorączke u pieska - pozostaje tylko termometr. Spajk ma często ciepłą głowe i uszka.
Też nie tak dawno przerabiałam zapalenie oskrzeli łącznie z utratą głosu w święta, więc życze Tobie Wiesiu szybkiego powrotu do zdrowia i byś mogła wychodzić na - mam nadzieje - wiosenne już spacerki z Edim!! :bukiet : _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
amelia22
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 12:56 pm Temat postu: |
|
|
W pełni zgadzam się ze Spajkiem...tylko termometr do pupci da nam obraz,tylko pamiętaj,że pies ma wyższą temperaturę niż człowiek i dopiero temperatura 40 stopni mówi o gorączce /ale niech Tayekuna to potwierdzi,bo co ekspert...to nie amator/. :mmm:
Wiesiu wracaj szybko no zdrowia i bierz coś na osłonę żołądka przy antybiotykowej terapii /np.Lakcid/ :roza: _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
mmirabelka
Dołączył: 27 Sie 2009 Posty: 496
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 4:16 pm Temat postu: |
|
|
U psa normalna temperatura to 38 st.
Powyżej 39 stopni już jest niepokojąca że może się coś dziać niedobrego. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiesia
Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 170
|
Wysłany: Pią Mar 12, 2010 8:52 pm Temat postu: |
|
|
DzIEKI MIRABELKO SCISKAM CIEBIE I TWEGO PUPILKA EDI I WIESIA |
|
Powrót do góry |
|
|
malgosiaK
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 687
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 11:34 am Temat postu: |
|
|
Cześć Wiesiu, mogę się sytać w jakiej części Warszawy mieszkasz? ( opiekunka Fenki Frani- z Tayekuna) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
tayekuna
Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 12:30 pm Temat postu: |
|
|
Małgosiu nasza forumowa Wiesie mieszka z Edim na ulicy Grzybowskiej czyli Śródmiescie W-wy, ale pewnie mogłybyscie sie jakos umowic na spotkanko jak tylko sie ociepli. :jupi: _________________ www.tayekuna-mopsy.net |
|
Powrót do góry |
|
|
malgosiaK
Dołączył: 17 Lip 2009 Posty: 687
|
Wysłany: Pon Mar 15, 2010 12:46 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki!!!Kurcze, tuż obok mojego mieszkania!! Z nastaniem suchej aury się przypomnę Pani Wiesi, może będzie miała ochotę na spacerek:)) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|