mopsyforum.forumoteka.pl

tayekuna · Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131

Ja wyraznie na zdjęciach widzę, że Sumik jest jakiś poważny i zadumany. Myslę, że on swoim małym mopsim serduszkiem czuje że nie ma jego Pana w domu i że wyczuwa także Twoje nastroje i niepokoje.
Oby to wszystko wreszcie chociaz troszke sie unormowało i oby Twoj każdy nastepny dzień przynosił pomysle wiesci co do zdrowia męża.

zuczek · Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 228

Z wiosna zawsze wszystko sie normuje :thumright: .Zima byla jaka wyjatkowo ciezka dla wszystkich :doubt: ,wiec utopmy ja razem z marzanna ;d

Betina · Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012

Śliczne zdjecia Sunika i dziekuje bardzo za to , ze mimo ogromu obowiazkow znalazałs czas na pstrykniecie fotak oraz na podzielenie sie z nami tutaj. Sumik na pewno wyczuwa ze cos sie dzieje, że ejst inaczej ale jak to sie mówi wiosna jzu przyszła i teraz bedzie o wiele lepeij pod kazdym wzgledem. Przede wszystjkim z naszym nastawieniem i samopoczuciem, które po zimie nie ejst za ciekawe a jak do tego sa kłopoty ze zdrwiem to wiadomo.
Mam nadzieję, ze rehabilitacja przyniesie duzo dobrego - czego życzę z całego serca.

idunia80 · Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 625

Śliczne fotki,Sumo pewnie tęskni za swoim Panem,bo taki zadumany.
A jak z jego serduszkiem?Widzisz różnice w oddychaniu po operacji?Nasz wet namawiał mnie do skrócenia podniebienia Miśkowi-mówi że wszystkie mopsy kwalifikują się do zabiegu-pomaga to w oddychaniu szczgólnie w upalne dni poprawia wydolność.Odmówiłam,bo nie zniosłabym kolejnego stresu.
Wymiziaj ode mnie mojego ulubieńca Wink

Betina · Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012

A znów ja usłyszłam cos takiego osttanio. Była u mnei kobieta na kryciu z suka mopsica, która wet namówił na skorcenie podneibienia. Zrobiła i okazało sie ze to kompletnie nic u jej suki nie zmieniło.... Tak powiedziała - oddycha jak oddychała nic lepeij nic gorzej, tak samo "skrzypi" jak sie zmeczy - jak to nazawała i poneiwaz ma druga suke z która tez wet namawiał ja na taka operacje powiedziała że z druga na te operacje nie pojdzie bo to nei ma sensu.

idunia80 · Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 625

Tak to czasami bywa.A tutaj w Holandii lubią "kroić " zauważyłam,dlatego sceptycznie podeszłam do propozycji.

amelia22 · Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923

Mnie trudno ocenić efekty operacji, bo Sumo ostatnio ma mniej okazji na spacery,a o wyjeździe nie ma mowy dopóki ja się nie nauczę jeździć samochodem :flower: , a to trochę potrwa,bo jeszcze nie zaczęłam, ale już do tego dojrzałam. :mmm:
O kardiologu dla Sumo nawet nie myślę, bo nie miałabym kiedy z nim się tam udać....tak mi się ułożyło,ze Sumo i ja zaszliśmy na dalszy plan i nie możemy sobie pozwolić na choroby...jak na razie nam to się udaje....oby jak najdłużej. :flower:

tayekuna · Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131

Jakie sa rezultaty w oddychaniu u Suma bedzie można pewnie dopiero zauważyć kiedy temperatura na dworze znacznie się podniesie... nie mówięc już o jeżdzie samochodem.
Amelio trzymajcie się oboje z Sumem i dbaj o siebie teraz przede wszystkim bo tak jak piszesz musisz obecnie liczyc tylko na siebie.
Kiedy małżonek wróci do domu przybedzie Ci obowiązków, ale sama świadomość tego że jest juz z Tobą bedzie tez dla Ciebie pewnym ukojeniem.
Teraz jestes rozerwana między domem a dość oddalonym od domu szpitalem...
Mam nadzieję, że już nie długo wszystko zacznie iść w lepszym kierunku czego serdecznie Ci życzymy.

Betina · Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012

Cale szczęście Amelio, ze czujesz sie dobrze o oby tak pozostało. Tego życzę z całego serca bo wiadomo, ze teraz mąż moze liczyć tylko na Ciebie i teraz jego samopoczucie i zdrowie jest uzależnione w dużej mierze od Ciebie a Tobie potrzeba mnóstwo sił aby sobie z tym poradzić. Sumik zdrowy i to też sie liczy bo i tak masz sporo roboty i stresów. Wszystkiego dobrego zyczę.

Wiesia · Dołączył: 04 Cze 2009 Posty: 170

Amelio zycze ci duzo zdrowi i wytrwalosci rehabilitacja czasami czyni cuda drapanko dla sumika

amelia22 · Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923

Dziękuję za słowa wsparcia...mój mąż już chodzi i potrafi kolo siebie wykonać podstawowe zabiegi higieniczne.... mentalna rehabilitacja bardzo powoli się poprawia...przedłużono mu pobyt w szpitalu do 27 kwietnia.
Sumo śpi i je i bardzo mnie pilnuje...w nocy prawie na mnie leży - chyba boi się abym go nie zostawiła.
Może w niedzielę zrobię jakieś zdjęcie to wstawię.

Betina · Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012

Amelio - duzo zdrówka dla męża życzę :bukiet :
I ciesze sie na nowe zdjecia Sumika.

Pumba · Dołączył: 21 Lip 2010 Posty: 651

Amelio życzę dużo zdrówka i sił Twojemu mężowi.
Sumo opiekuje się widzę Tobą teraz.
Już się stokrotki pojawiły, więc pewnie ma dużo energii w sobie Wink

Ania

tayekuna · Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131

No właśnie faktycznie Sumo zawsze degustował wiosną kwitnące stokrotni, tylko patrzeć jak rozpocznie poszukiwanie ich w ogrodzie.
Pozdrawiamy małżonka, a Tobie życzymy całą rodziną duuużo siły i pozytywnego jednak myślenia.
Dla Sumika buziaczki w czółko Wink

p&d · Gość

Sumo to wspaniały mops :thumright: