Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nureczka
Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 353
|
Wysłany: Sob Mar 17, 2012 2:25 pm Temat postu: |
|
|
stellanova napisał: | Za to ja zamowilam taki wiekszy rozmiar na prezent dla Stelli ciekawe czy sie ucieszy? |
Na pewno się ucieszy i to bardzo. Ja bym się ucieszyła. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2012 2:57 pm Temat postu: |
|
|
mam do Was kolejne pytanie. zastanawiam sie nad pojsciem na kurs tresury z moim mopsem. jest on kompletnie niesubordynowany (reaguje na siad i lapa i to by bylo na tyle), a wizyty u weterynarza to w wiekszosci przypadkow koszmar. czy taki kurs posluszenstwa to fajna sprawa? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pumba
Dołączył: 21 Lip 2010 Posty: 651
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2012 4:05 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem warto spróbować, choć mam wrażenie że mopsy są z założenia mało posłuszne, moją Pumbę wszystko rozprasza...a taki kurs to też socjalizacja z innymi psiakami, ważne żeby dla Pucciego była to zabawa _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
nureczka
Dołączył: 16 Mar 2011 Posty: 353
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2012 10:07 pm Temat postu: |
|
|
Nas wyrzucili z psiego przedszkola za niesubordynację i zły wpływ na resztę uczniów.
Komendy "leżeć" usiłowało mopsika nauczyć 3 trenerów (próbowali na raz i oddzielnie), ale się poddali. Patrzy toto wielkimi oczami, które mówią "Co ja się będę wysiał, przecież i tak mnie będziesz kochać". _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2012 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Mój Happy jest wyjątkowym mopsem, przybiega na zawołanie, Funny jak każdy przyzwoity mops ma w nosie to,że go wołam, ma ciekawsze zajęcia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2012 10:31 am Temat postu: |
|
|
no nie zalamujcie mnie! ja myslalam, ze kazdego psa da sie wytresowac (o ile treser jest fachowcem). jezeli wy macie takie doswiadczenia ze swoimi mopsami, to czego ja sie moge spodziewac? :co: Pucci nie ma zadnych problemow z socjalizacja z innymi psami (rasa i wiek niewazne, choc w jego przypadku preferowane sa psy ras duzych), ale tez go wszystko rozprasza, nie lubi dzieci i gosci w domu. nie da sie go wtedy uspokoic - szczeka i szczeka - a jak sie zmeczy, to tez tylko pozornie sie dezaktywuje, bo wystarczy, ze "obcy" sie ruszy, albo cos glosniej powie, a szczekanie zaczyna sie od nowa. lapke i siad ma opanowane do perfekcji, natomiast o lezec nie ma co marzyc i nie przybiega jak sie go wola po imieniu, natomiast przybiegnie jak sie zwola "tiku-tiku" tak jak pisze nureczka: wie, ze i tak bedziemy go kochac, wiec sie panoszy, ale przeciez musi miec troche dyscypliny. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2012 8:19 pm Temat postu: |
|
|
Bo mopsy są do kochania a nie do dyscyplinowania _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Betina
Dołączył: 03 Gru 2006 Posty: 11012
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 8:08 am Temat postu: |
|
|
angry_candy napisał: | ....lapke i siad ma opanowane do perfekcji, natomiast o lezec nie ma co marzyc i nie przybiega jak sie go wola po imieniu, natomiast przybiegnie jak sie zwola "tiku-tiku" ... |
Tak jest bo gdzieś tam popełniłaś "błąd" przy nauce i pies tak a nie inaczej odebrał to co chciałaś mu przekazać
Tylko i az tyle
p&d napisał: | Bo mopsy są do kochania a nie do dyscyplinowania |
Faktycznie tak jest ;d ale bywają takie przypadki, gdy chce sie meic ciut "mądrzejszego" mopsika niz zwykłego pieszczocha :rotfl: ale to wymaga ogromu cierpliwości, samozaparcia i ....jedzonka _________________ Zapraszam na stronę hodowli p.Stelli Zawadzkiej www.stellanova.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 12:04 pm Temat postu: |
|
|
ale bywają takie przypadki, gdy chce sie meic ciut "mądrzejszego" mopsika niz zwykłego pieszczocha :rotfl: ale to wymaga ogromu cierpliwości, samozaparcia i ....jedzonka [/quote]
ja wlasnie chce takiego mopsika!!! zaryzykuje z tym kursem, tylko musze znalezc wiecej czasu. jak nie wyjdzie w sumie i tak powinnam sie cieszyc, z tego co Pucci "umie". nawet to "tiku-tiku" lepsze niz totalna zlewka _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Dołączył: 07 Lip 2010 Posty: 666
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 12:21 pm Temat postu: |
|
|
Mój Benek ma prawie 2 lata i mogę stwierdzic już z calkowitą pewnościa że na pewno nie jest to pies grzeczny, dobrze ulożony, spokojny i opanowany haha szaleństwo ma po prostu we krwi _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 12:43 pm Temat postu: |
|
|
Aniu, Pucci 1/05 skonczy 3 lata, a ostatnia p. weterynarz jak z nim "walczyla" podczas robienia zastrzyku powiedziala, ze on sie nie zachowuje jak dorosly pies tylko jak szczeniak i dala do zrozumienia, ze brak mu dyscypliny. co ja zrobie jak on ma taki styl? faktycznie, gdyby mu sie co chwila dawalo jedzenie, to moze i daloby sie go ulozyc, ale wtedy padlby na serce. ale sprobuje go sprowadzic na dobra droge. jeszcze bedzie chodzil jak w zegarku!
btw - zadna z was nie napisala, ze jej mops jest ulozony (ze uzyje tego terminu) moze ulozony mops nie istnieje na tym swiecie. to wprost niepojete... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 12:48 pm Temat postu: |
|
|
To prawda, jedzonko świetnie motywuje mopsiki.Zawsze mam w kieszeni smakołyk, żeby wpłynąć na decyzje moich łobuzów i to działa. Ale uwielbiam tę mopsią niesubordynację, są przezabawne .Moja mopsiczka
kategorycznie odmawiała podawania łapy, za to chętnie przybijała piątkę Happy podaje łapkę, a Funny do tej pory zastanawia się, czy warto się tak wysilać _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 1:01 pm Temat postu: |
|
|
U weta chłopcy zachowują się wspaniale, ale moja mopsiczka to był prawdziwy postrach lecznicy! Pani doktor jak nas widziała,to już miała doła, przy zastrzyku trzymało mopsiczkę 3 weterynarzy, taki charakterek :doubt: A chłopaki pełna kultura, pani doktor jest nimi zachwycona _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
angry_candy
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 50
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 1:28 pm Temat postu: |
|
|
p&d skad ja to znam! przytrzymywanie mopsa u weta przez kilka osob (3+ja) tez bylo i zawsze konczylo sie marnie. skad w takim malym psie tyle sily? adrenalina i testosteron ot co.
przybijanie piatki musi swietnie wygladac. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
p&d
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 123
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 2:06 pm Temat postu: |
|
|
Wygladało super, wszyscy podziwiali, ale nasza mopsiczka już jest za tęczowym mostem, ale miała testosteron, nawet sikała z podniesioną łapą.Chyba to jednak charakter, bo chłopców tak samo wychowuję, a są zupełnie inni, tobie najwyrażniej trafił się charakterny mopsik _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|