mopsyforum.forumoteka.pl

judyta.fi · Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 126

Witam! Tym razem bez zdjec, ale obiecuje nadrobic w weekend!
Nala rosnie jak na drozdzach, ostatnia sprzatajac po niej, zaczelam sie zastanawiac, czemu ona tak duzo siusia. Zamiast malenkiej kaluzy, mamy teraz rozlewisko na pol korytarza ; ) Wtedy wlasnie mnie tknelo, ze malutka przeciez urosla. Sama z siebie sie usmialam. Zauwazylam tez, ze podnoszenie jej w jednej rece robi sie coraz trudniejsze.
Bylam z nia tez u szczepienia. Wyszlam z domu z odpowiednim zapasem czasu, bo wszyscy zapewne wiedza, jaka sensacje taki piesek budzi, i ze zatrzymywanie sie co 100 metrow jest na porzadku dziennym ;d Weterynarz nie mogl sie nachwalic, jaki ladny piesek, jaki czysciutki i dobrze odzywiony. Na poczatku zaniepokoil go jej wystajacy brzuszek, ale to dlatego, ze postanowila wciagnac cale jedzenie zaraz przed wyjsciem Wink

Samego faktu szczepienia, w ogole nie zauwazyla, nie ma to jak extra tluszczyk :jupi: Nala: moj nieustaszony pies!
Zachecona sukcesem z myciem lapek postanowilam Nale wykapac po tym jak poslizgnela sie i cala wpadla w swoja wlasna ''kaluze'' :rotfl: Poszlo gladko, a na sam koniec mala dala wysuszyc sie suszarka Smile

Biegala do okola lapiac strumien powietrza i nim sie obejrzala juz byla czysciutka i suchutka! :sunny:
Problem gryzienia powoli zanika. Oczywiscie czasami uszczypnie, nie jest to juz jednak takie gryzienie na oslep. Coraz czesciej tez nas lize :sunny:
Ostatnio na spacerku spotkalam mopsiczke. Nala na poczatku troche sie trzesla, ale suczka byla lagodnie nastawiona i po chwili juz sie bawily, cudowny widok! Zalowalam, ze nie mam aparatu, na szczesnie wlascicielka zaprosila mnie na mopsie zabawy, gdy mala troche podrosnie. Tego samego dnia, za rogiem spotkalam kolejna mopsiczke Wink

Nala zachecona wczesniejszym sukcesem od razu chciala sie bawic, straszac starsza kolezanke, ktora zaczela uciekac przed szczeniaczkiem :mmm: To rowniez wygladalo niezwykle zabawnie. Mimo wszystko najlepsza czescia spaceru dla Nali jest siedzenie z pania na trawce i obserwowanie okolicy, taaak wcale nie chodzenie do okola Wink

Uskuteczniam jednak nauke chodzenia po lewej stronie, w miare mozliwosci. Pokazujemy tez zabki i stawiamy na stol.
Mysle, ze to by bylo na tyle, jezeli chodzi o nowosci :flower: Pogoda u nas piekna i sloneczna wiec mam nadzieje, ze w weekend uda mi sie pstryknac jakies ladne foteczki. Pozdrawiam!

judyta.fi · Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 126

Mialam juz isc spac. Zostal tylko prysznic. Doznalam niemalego szoku, wycierajac szampon z oczu i widzac Nale siedzaca obok mojej nogi :ops: :ops: :ops: Musialam niedomknac drzwi...W Finlandii nie mamy zazwyczaj brodzikow, podloga jest z odplywem tak wiec Nala po prostu sie przylaczyla :rotfl: :rotfl: Gdy ja zauwazylam od razu sie rozpromienila i podbiegla pod sam strumien wody! Co wiecej chciala na rece...Myslalam, ze niewiele moze mnie zaskoczyc, ale tego sie nie spodziewalam: mops prysznicowy Razz

judyta.fi · Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 126

Nowe fotki Nali ze szczegolonymi pozdrowieniami dla hodowczyni, dzieki ktorej mamy nasze mopsie sloneczko :sunny:
Odwiedzil nas dzis kolega z synkiem, maly pokochal Nale od pierwszego wejrzenia.

Ja i Nala na spacerku

Spajk · Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 4503

Ha ha ha :rotfl: Wyobrażam sobie Twoje zdziwienie kiedy Nala dołączyła pod prysznic. U mojego Spajka asystowanie podczas toalety to codzienność. Śmieje się, że z niego mały podglądacz. Jak wchodze do łazienki nie zamykam drzwi, tylko je przymykam. Często jest tak, że sama wchodze do łazienki i pod prysznic, a jak oczy otwieram mam GAPIA Razz

Zuch dziewczynka - takie grzeczne maleństwo było u weta. Drapanka dla Naluni!!

tayekuna · Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131

Twoja mała dama uznała zapewne, że jeśli pani zaznaje kąpieli to przecież ona też musi zobaczyc jak to sie robi. Czyscioszka z niej bedzie ... drapanko za uszkami od całej naszej bandy dla Nali

Karzełek · Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 1078

A ja myślę, że Nala upatrzyła sobie Ciebie na swojego przewodnika i będzie Twoim cieniem, albo Aniołem Stróżem, jak kto woli. Zakochany mops ma naturę bezgranicznie oddaną i wtedy ani woda ani ogień nie rozłączą go z ukochanym Panem albo Panią. Zresztą mamy tu na forum właśnie Spajka, który urządza sobie widowisko z kąpieli Pani i Suma, który leci za Panią pod prysznic Smile

Nie wspomnę o swoim Dziaduniu, który jak tylko zniknę za drzwiami łazienki, stęka jakby mu się chciało kupę Razz

A to z miłości po prostu :bukiet :

judyta.fi · Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 126

Nala staje sie wlasnie takim cieniem, asystuje przy obiedzie, w lazience, przy chodzeniu z pokoju do pokoju Wink

Przyznam, ze bardzo mi z tym wesolo i mam nadzieje, ze mala z tego nie wyrosnie! Wlasnie o takim piesku marzylam Smile

Mam jedno pytanko, do wszystkich. Czy wasze mopsiki tez robia odglos ''miaaaau'' gdy ziewaja? ;d Juz pare osob mnie pytalo, czy to na pewno pies Wink

Spajk · Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 4503

Judyto - Spajk robi nie tylko odgłos "miaaauuu", ale i "grrryyyy" - ziewając robi język w tulejke i prawie go sobie na nos zakłada Very Happy

Myśle, że Nala nie wyrośnie z bycia Twoim cieniem, bo Spajka nawet w nocy za Adamem chodzi Very Happy

Jak pan wstaje, tak i klops wstaje, a pani...co tam - bez klopsa da sobie rade!!!

amelia22 · Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 4923

Muszę przyznać,że bardzo ładne zdjęcia i Nali i jej uroczej Pani :thumleft:
Judyto, dlatego my wszyscy jesteśmy tak mopsozakręceni,że nie ma na świecie bardziej zauroczonego psa swym panem jak mops :flower:
Pójdzie za Tobą wszędzie gdzie tylko się udasz...jedyna rzecz, która jest w stanie go zatrzymać jest gorąco Laughing

...wówczas nasze mopsy zazwyczaj padają plackiem w najbliższym chłodniejszym miejscu i żadną miarą nie można ich namówić na dalszy wysiłek :shy:

judyta.fi · Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 126

Witam! Mam do Was zapytanie mopsi eksperci. Chodzi o nauke czystosci Nali. Mala zalatwia sie na dworze, jednak nadal siusia w domu. Mysle, ze w jej wieku to jest nadal normalne. Intryguje mnie jednak fakt, dlaczego po polgodzinnym spacerze, Nala przychodzi do domu i pierwsze co, robi siusiu na podlodze. Nie wiem skad jej sie to bierze i czemu wstrzymuje sie, gdy jest na zewnatrz, mimo, ze juz wie, gdzie zalatwiac swoje potrzeby. Stosuje nagrody gdy zalatwi sie na dworze i ''fe'' plus ''zly glos'' Wink

gdy przylapie ja na goracym uczynku, w domu. Macie jakies pomysly jak temu zaradzic? Nie zawsze moge z nia krazyc godzine, zanim ksiezniczka znajdzie ''miejsce idealne'' Laughing

Tylko cierpliwosc czy jest moze jakas metoda?

Dolaczam kilka zdjec. Jedno jest z psiego parku, bardzo fajny to wynalazek. Ladny, ogrodzony teren z laweczkami dla wlascicieli gdzie pieski moga wybiegac sie do woli. Jest nawet stoliczek, na ktorym mozna trenowac wystawianie.

Dodam jeszcze pare widoczkow z mojego miasta, bo przy obecnej pogodzie jest na prawde pieknie! Oto Finlandia, kraina 1000 jezior!

Spajk · Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 4503

Ale piękny okrąglutki, różowy brzuszek ;d Uwielbiam całować takie brzuszki Wink

więc przesyłam całuska dla Nali!!
Z tym siusianiem, to nawet nie wiem kiedy mój Spajk nauczył się robić na dworze. Już kilkakrotnie pisałam, że zdarza mu się - robi nam na złość - zaraz po spacerku przyjść i podlać kanape.

Fajny ten psi park Smile

U nas w okolicy nie spotkałam się z takim wynalazkiem. U nas raczej likwidują każdy kawałek trawki i stawiają domy :doubt:

Judyto jaka temp. jest u Was?? Bo u nas jest jak w Afryce :sunny:

tayekuna · Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131

Przy nauce czystości potrzebna jest jednak cierpliwość. Nam sie wydaje, ze jeśli maluch juz załatwi swoje potrzeby na spacerku to juz pojął o co chodzi. Otóż nie Twoja sunia tylko czuje innych piesków, które w tych miejscach sie załatwiały i instynkt już podpowiada jej, ze trzeba także tam pozostawic swój slad.

Kiedy wraca do domu to czuje swój własny zapach i powtarza ta czynność utrwalajac go w tym miejscu. Kiedy po spacerku zrobi siusiu w domu reaguj zawsze ostrym tonem fuj (kilka razy) po jakims czasie zakoduje, ze to coś czego robic nie wolno. Zawsze swoje niezadowolenie pokazuj jej przy pomocy tego słowa.

Jednym psiakom nauka czystosci zajmuje 2-4 miesiace, a innym czasami nawet dłużej, wiec radze cierpliwie i konsekwentnie podejść do tego "tematu"
Pozdrawiam

Mam takze prośbe do Twojej mamy czyli zaunar, wejdz prosze jeszcze raz w załozony temat przez siebie w Powitaniach.
Ponadto poniewaz takze posiadasz pieski to załóż prosze temat w Inne rasy i przedstaw nam je prosze koniecznie.

judyta.fi · Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 126

Dziekuje za odpowiedz! No prawda, juz mi sie wydawalo, ze zalapala, a tu nie do konca Wink

Musze chyba popracowac nad moim ''fe'' bo wiele mnie kosztuje, zeby wykrzesac jakis niezadowolony ton na tego malego grubaska.

Mamie sie chyba konto dezaktywowalo. Zarejestrowala sie, bo tez chciala poczytac sobie, co u Nali, ale sama nic nie pisala. Ja zartowalam, ze to przez ten ''straszny'' nick :rotfl: Brzmi jak jakas postac z podziemnego swiata Wladcy Pierscieni Laughing

tayekuna · Dołączył: 24 Lis 2009 Posty: 2131

Ja sprawdziłam i z nickiem Mamy nic sie złego nie stało, gdyby konto bylo deaktywowane dostała by na poczte taka wiadomość. Póki Beata jest w szpitalu ja mam pełną forumowa "władzę"

, niech mama jeszcze raz wpisze wszystkie swoje dane i może sie zaloguje jesli nie bedziemy cos radzic...

idunia80 · Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 625

Nie miałam okazji się przywitać się z Wami,więc robię to teraz :bukiet :
Masz piękną mopsiczkę,sama posiadam mopsika od Beatki,więc wyobrażam sobie jaka musi być kochana ;d
Czekam na więcej fotek!
Pozdrawiam!
Ida