Forum mopsyforum.forumoteka.pl Strona Główna mopsyforum.forumoteka.pl
Mopsy Forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Neska & Baja
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum mopsyforum.forumoteka.pl Strona Główna -> Mopsy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 6:49 pm    Temat postu: Neska & Baja Odpowiedz z cytatem

Nasza miłość do Neski rozkwitła natychmiast w dniu kiedy pojawiła się w ogłoszeniu na Allegratce. Delikwent, który ją wystawił na sprzedaz miał jeszcze dwie beżowe sunie. Kiedy zadzwoniłam do niego żeby coś powiedział o czarnulce usłyszałam że: jest w wieku ok 1,5 roku, miała szczenieta ale on nie ma dla niej psa do krycia. Zapytałam jak ma na imie powiedział Mucha czy jakoś tak... jada najchętniej taka najtańsza karme z Biedronki, dalej pytałam o książeczke zdrowia i szczepienia... co pani ja szczepie wszystkie hurtem a książeczke jakąś mogę :"skrecić". Cena jej nie była wcale niska jak na sunię bez papierów, ale cóż nie miałam wyboru. Poprosiłam czlowieka, żeby zdjął ja od razu z ogłoszenia (dlatego żadna z Was nie pamieta jej z ogłoszenia) pozostały mu tylko beżowe sunie a potem słynna historia ze sprzedażą rodowodów.
Nasza sunieczka została odebrana z okolic Poznania "na trasie" bo tylko tak zgodził się ją dostarczyć 19 wrzesnia 2007. Wygladała tak dokładnie jak na pierwszych 3 zdjeciach, do tego brudna i śmierdzaca. Nasza Neska bo takie imie od razu u nas dostała od razu nas pokochała. Poddała sie wszystkim "upiększajacym" zabiegom biernie jak by wiedziała, że jej życie teraz sie odmieni diametralnie.
Oczywiscie problemy pojawiły sie już podczas pierwszego wyjscia na ogród, okazało sie że Nesia nie zna spacerów, trawa to byl wróg... rozpoczęła sie nauka chodzenia po ogrodzie na SMYCZY... Po kilku tygodniach nastapila zupełna odmiana i pokochała wolność. Teraz trzeba ja zapraszać żeby wracała do domu.
Nastepnym problemem okazało sie ciagłe poszukiwanie ciemnosci, z uporem chowała nam sie do łazienki, lub w ciemne katy. Kiedy byl zmrok potykała sie na dworze o różne przedmioty, na poczatku myślałyśmy że jest zupełnie ślepa. Na szczęście powoli przywykla do wszystkiego co znajduje sie w jej otoczeniu i choć ma spory ubytek wzroku to tego nie widać zupełnie.
Jak ze wszystkimi głodzonymi psami, karmiona małymi porcjami poznała co to dobre jedzonko no i teraz trzeba go nawet troszke ograniczać.
Nesia to pieszczoch i nareczna sunia, kocha spać wtulona w ramiona mojej córki. Wszystkie psy przyjeły ją wspaniale, jak by wiedziały że właśnie jej należą sie wszystkie pieszczoty świata.
Tak po krótce przedstawia się historia przybycia do naszej gromady czarnej sunieczki NESKI.
Ale to nie koniec naszych przygód z adoptowanymi mopsami, mamy jeszcze BAJECZKĘ, ale o niej napisze jeśli nie znudziła Was historia czarnulki.: Razz

Tak wygladała Neska w dniu przybycia do naszego domu czyli 19 wrzesnia 2007 roku






A tak wyglada Neska dzisiaj - czyli dwa lata póżniej


Powrót do góry
amelia22



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 4923

PostWysłany: Sob Wrz 05, 2009 7:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Małgosiu nadaje Ci ORDER PSIEGO UŚMIECHU za dobro,które czynisz swoim pieskom i jakby tego było mało ratujesz z nieszczęścia maltretowane mopsie bidy.
Trzeba być niezwykle dobrym i szlachetnym człowiekiem,aby nie przechodzić obojętnie obok psiego nieszczęścia.
Nie dość że na psiej emeryturze rezyduje u Ciebie spore stadko nestorek,to jeszcze miejsce pod Twym dachem znajduje niejedna mopsia bida i to nierodowodowa,a na dodatek nie przychodzi do Ciebie sama,a Ty ją wyszukujesz i płacisz "łajdakowi" za nią i to niemałe pieniądze.
Brawo :flower: ,brawo :flower: ,brawo :flower:

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Spajk



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 4503

PostWysłany: Nie Wrz 06, 2009 5:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja nadaje Tayekunie ORDER OGROMNEGO MOPSIEGO SERDUCHA! Razz
Czytajac o poprzednim wlascicielu Neski az sie wierzyc nie chce, ze ludzie potrafia byc tacy, tacy ...nie wiem jak to nazwac! Bez serca, bez odruchow ludzkich, bezlitosni itp.
Na zdjeciach przed i po to nie ta sunia!!
Jak juz wspominalam we watku SUMICZKA, nasi sasiedzi maja psa, ktory jest praktycznie na wykonczeniu... Jakbyscie cos wiedzialy, ze jakas bieda - najlepiej chlopak - poszukuje domu, to Spajka "ciocia Grazynka" reflektuje jak najbardziej!! Ich mieszaniec bardzo sie meczy, ale nie maja serca go uspac...

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mmonika733



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2337

PostWysłany: Pon Wrz 07, 2009 4:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

:haha: :haha: :haha: :haha: BRAWO ,BRAWO, BRAWO !!!!!
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Karzełek



Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1078

PostWysłany: Czw Wrz 10, 2009 12:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A teraz kilka słów o Nesi od cioci Karzełka :bukiet :

Rzeczywiście, jak mi Mama przesłała jej zdjęcia mailem dwa lata temu, to Nesia od razu zawładnęła moim sercem. Nie wiem co było w tych oczach... Może przerażenie, może zagubienie, a może po prostu ten wielki smutek, który uderzał w twarz niczym porażający piorun..

Od razu postanowiono, że Nesia przyjeżdża do Tayekuny. Jak zobaczyłam po raz pierwszy Nesię u Mamy, to już nie mogłam poznać w niej tej przerażonej i nieszczęśliwej suni ze zdjęcia. Nawet zastanawiałam się, czy to jest ona, czy też poprzedni właściciel nie podrzucił innej. A czemu? Bo Nesia od początku była niezwykle wesoła, radosna i tryskająca energią. I mimo swoich przejść, nie była nieufna i zamknięta w sobie. Teraz jest już rozbisurmaniona całkowicie i "jeździ" sobie po Paniach, bo wie, że tam dużo wolno :bukiet : , ale ona ma w genach naturę niezwykle przyjacielską i otwartą. I zawsze taką miała, tylko pewnie poprzedni właściciel tłumił ją w jakis okrutny nieludzki sposób.

Jeśli ktoś mnie zapyta, która mopsica w Tayekunie jest najbardziej cwana, to odpowiem bez zastanowienia, że Oshin, która najbardziej przebiegła (w sensie knująca, ale tuszująca pięknie wyrazem twarzy i niwinnymi oczami), to powiem, że Bettina, ale jeśli ktoś mnie zapyta o najweselszą i najbardziej towarzyską sunię, to momentalnie wystrzelę, że NESIA Wink Wink Wink

Zresztą Mama raczej nie zaprzeczy

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Spajk



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 4503

PostWysłany: Czw Wrz 10, 2009 1:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli w Tayekunie od wyboru do koloru - znajdziemy każdy typ kobiety!
A wypowiedz się Karzełku proszę o panach? Kto jest macho, a kto ciapą itp. Very Happy

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amelia22



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 4923

PostWysłany: Pią Paź 02, 2009 2:29 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W pełni zgadzam się ze spostrzeżeniami Karzełka o naturach poszczególnych mopsic :thumleft:
Nesia jest wyjątkowo sympatyczną,przemiłą mopsiczką.....to ona jedna z pierwszych przyszła do mnie...jakby chciała się przedstawić to ja Nesia :haha: ....szczególnie okupowała moje kolana jak jadłam przepyszny biały barszcz z jajkami...oczywiście,że żółtka trafiały do jej pyszczka :mmm:
Jeżeli tylko przez moment nikt Nesią się nie zajmował....natychmiast szła szukać gruszek,a jak ich wśród trawy nie znalazła,to sama zrywała z drzewa,a potem z koszyczka Małgosi wybierała. :ops:
Należało ją bez przerwy pilnować,bo pewno pochorowała by się z przejedzenia :shy:
Biedactwo... :shy: ta ciągła chęć jedzenia została jej z tak przykrego dzieciństwa i młodości :doubt: .....jak to dobrze,że na swej drodze Tayekunę spotkała :bukiet : :bukiet : :bukiet : :bukiet : :bukiet :

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
amelia22



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 4923

PostWysłany: Pią Paź 02, 2009 2:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proszę o zapowiedzianą opowieść o BAJI :mmm:
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tayekuna
Gość





PostWysłany: Pią Paź 02, 2009 2:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiscie poprawie sie i dzis jeszcze dam opis historii przybycia do nas Bajeczki. :haha:
Powrót do góry
tayekuna
Gość





PostWysłany: Pią Paź 02, 2009 7:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Historia Bajki, jest równie a może nawet bardziej dramatyczna niż czarnej Neski. Dotarła do mnie wiadomość, że pod Koninem jest beżowa sunia z rodowodem do odkupienia. Osoba która chciała sie jej pozbyć hodowała buldożki francuskie, chyba dla kaprysu kupiła sobie z Łodzi zaszczenioną już beżowa mopsicę (nie miała papierów hodowlanych). Decyzja wykupienia zapadła u nas w domu natychmiast, ponieważ jej włascicielka dała ultimatum, albo w ciagu 2 dni ktoś ja odbierze, albo jej znajomy myśliwy ja ZASTRZELI. Dosłownia tak sie wyraziła "darmozjada trzymać nie będę". Na miejscu okazalo sie, że sunia brzuch miała po kostki i mleko sie lało, czyli szczeniaki urodziła... sadząc po warunkach w jakich przebywala szczenięta nie przeżyły.
Bajeczka to jej imie rodowodowe, była w chwili odbioru nieprzytomna ze strachu - na pożegnanie, poniewaz nie chciała wyjść za furtkę została za nia dosłownie wykopana.
Powoli dochodziła do siebie... nie było łatwo, bo mieszkałyśmy jeszcze wtedy w W-wie a ona panicznie wszystkiego się bała. Spacery to było dla niej przeżycie nie do opisania. Spokój jaki u nas odzyskała uczynił z niej sunię zupełnie nie podobna do tej którą Dorota przywiozła do domu. Panicznie bała się mężczyzn, a do dzisiaj nie lubi kiedy wyciaga sie do niej rękę, nawet w gescie głaskania. Baja jest już z nami ponad 9 lat, a wg rodowodu na już 10 lat. Ceni sobie jednak samotność i niezależność, nigdy do końca nie zaufała już ludziom chociaż kocha nas na swój mopsi sposób... u nas znalazła miłość i spokój do końca swojego mopsiego życia.
Niestety nie mam zdjęć Bajeczki kiedy do nas przybyła, bo nie miałam wtedy nawet dobrego aparatu fotogtaficznego ale zobaczcie jak wyglada dzisiaj mając blisko 10 lat.







Powrót do góry
zzlotko35



Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 1609

PostWysłany: Pią Paź 02, 2009 7:23 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bajeczka jest śliczna i dobrze ze na WAS trafiła bo mogłaby zle trafić a piekna z niej sunia
_________________
www.virgoalmondegafci.republika.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mmonika733



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 2337

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 12:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie , nie mogą czytać takich opowoieści bo agresja we mnie wzrasta -- szkoda że nie ma takiej mozliwości abym sie dobrała do takiego człowieka !! OOOOOOJJJ ja bym mu pokazała -- poprostu bym go ubiła !!!! :doubt:
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
amelia22



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 4923

PostWysłany: Sob Paź 03, 2009 9:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja nadal lubię dobre zakończenia i bardzo się cieszę,że Bajeczka jest w dobrej kondycji :jupi: ...pomimo zaawansowanego wieku.
Ważne,że na swej psiej drodze znalazła prawdziwych miłośników psów i pomimo,że nie jest ufna ma to co najważniejsze.....STABILIZACJĘ I BEZPIECZEŃSTWO oraz dobre słowo,pieszczotę,mopsie beztroskie towarzystwo no i zawsze pełną miskę :bukiet : :bukiet : :bukiet :

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Spajk



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 4503

PostWysłany: Pon Paź 05, 2009 9:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To się nazywa Bajkowy Happy End!!
Po tym co sunia przeszła nie ma się co dziwić, że pozostał w niej uraz do "człowieka" ... Baja w ogóle nie wygląda na 10lat - prezentuje się jak młoda dama w sile wieku - to dzięki Wam Małgosiu i Dorotko :bukiet :

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Karzełek



Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 1078

PostWysłany: Wto Paź 06, 2009 6:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Baja to rzeczywiście mopsi "dzikus", bo mops mimo wszystko ma w naturze chęć przebywania z człowiekiem, szpiegowanie go, a także wykorzystywanie do granic możliwości Razz , a Baja jest samotnicą i do tego bardzo nieufną. Rusza wprawdzie ogonkiem i dupeczką, jak się ja woła albo do niej podchodzi, ale na ręce nie da się wziąć i nie jest chyba tak bardzo związana emocjonalnie ani a Mamą ani z Dorotą. To znaczy zachowuje się tak, że "jeśli chcecie mnie trzymać u siebie, to proszę, ale nie każcie mi nikomu już ngdy zaufać i mam prawo do takiego zachowania"
Skromna, cicha, na pewno wdzięczna za troskę i opiekę, ale bez wylewności. Musiała jednak bardzo cierpieć. Na szczęście większość życia spędziła w normalnych mopsich warunkach :haha:

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum mopsyforum.forumoteka.pl Strona Główna -> Mopsy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać plików na tym forum